
Niebawem
po publikacji ostatniego tomu serii o Harrym Potterze, rozeszły się
pogłoski jakoby autorka pracowała nad nową powieścią. Ian Rankin,
szkocki pisarz, mieszkający w sąsiedztwie J.K.Rowling donosił, że
pisarka przesiaduje w edynburskich kawiarniach i pisze swoją nową,
detektywistyczną powieść. Plotki te jednak nie zostały potwierdzone, a
Christopher Little, ówczesny agent literacki autorki „Harry’ego Pottera”
odmówił komentarza w tej sprawie. W sprawie, która w końcu przycichła,
by dziś rozbrzmieć tysiąckrotnie. A wszystko za sprawą Roberta
Galbraitha, debiutującego pisarza, który 30 kwietnia bieżącego roku
wydał swoją powieść detektywistyczną „The Cuckoo’s Calling” („Wołanie
Kukułki”). Niezależni eksperci z dziedziny lingwistyki, Peter Millican z
Oxfordu oraz Patrick Juola z uniwersytetu Duquesne odnaleźli wiele
podobieństw w stylu tejże książki względem „Trafnego wyboru” czy
„Harry’ego Pottera i Insygniów Śmierci”. Dodatkowo książka ma tego
samego wydawcę, co „Trafny wybór” (Mulholland Books jest częścią The
Little Brown). Podobieństwa te były na tyle znaczące, iż zaczęto uważać,
że to J.K.Rowling jest autorem powieści. Wydawca nie skomentował tej
sprawy, zrobiła to jednak sama Rowling, wyjawiając prawdę „The Sunday
Times”: